[ Pobierz całość w formacie PDF ]

nie powiem...  Georgia Ann zagryzła wargi, co było
u niej oznaką wyjątkowego wzburzenia, bo bardzo
nie lubiła zlizywać z ust szminki.  No więc byłam
przed chwilą u Wood sa i nie masz pojęcia, kogo tam
zobaczyłam. Aidena i Grega. Siedzieli razem przy
stoliku w kącie sali, przy fontannie, z wodą sodową.
Noelle ze zdziwieniem podniosła brwi.
 I to cię tak zaniepokoiło? Mogę wymienić co
najmniej dwa powody tłumaczące ich spotkanie.
Albo Aiden chciał ostrzec Grega, żeby się ode mnie
odczepił, albo Greg usiłuje mu wmówić jakieś kolej-
ne kłamstwa. W które Aiden i tak nie uwierzy
 dodała, chcąc uspokoić starszą panią.  Ma na jego
temat wyrobioną opinię.
 Kiedy na nich patrzyłam, Greg wypisał czek
i podał go Aidenowi. Jakby dobił z nim targu, słowo
daję, tak to wyglądało. Nie zwracałam dotąd uwagi
na plotki, jakie krążyły o Aidenie, ale teraz...
 Więc do ciebie też dotarły?
 Tak, ale wolałam ci nie mówić. Miałam na-
Pamiętny taniec 103
dzieję, że do ciebie nic nie dojdzie  odparła Georgia
Ann, robiąc skruszoną minę.  Byłam przekonana,
że to kolejna intryga Grega. Niestety po tym, co dziś
widziałam, sama już nie wiem, co myśleć. Ale czy to
możliwe, żeby Aiden przyjął od Grega pieniądze za
to... żeby cię uwieść, a potem porzucić?
Noelle stała chwilę jak skamieniała. W jej głowie
panował nieopisany zamęt. To szok, myślała. Jes-
tem w stanie szoku. A po chwili: czy to możliwe,
żebym była aż taką idiotką?
Nadal w stanie oszołomienia odwróciła się z nag-
łym postanowieniem i pobiegła do swego samo-
chodu, nie zwracając uwagi na biegnące za nią
wołanie Georgii Ann.
Aiden wstał i odszedł od stołu, przy którym za-
dowolony z siebie Greg dopijał kawę. Aiden dotknął
ręką kieszeni, w której spoczywał czek wypisany
ręką Grega. Niezła premia, pomyślał Aiden, uśmie-
chając się do siebie.
Jednakże uśmiech zamarł mu na wargach, gdy
wychodząc z lokalu, zobaczył biegnącą ku niemu
Noelle.
Diabli nadali! Wiedział, że Georgia Ann była
świadkiem jego rozmowy z Gregiem, sądził jednak,
iż zdąży sam uprzedzić Noelle o swoim planie. Nie-
stety, musiało stać się inaczej. Zatrzymał się na
chodniku, czekając ze ściśniętym sercem na jej os-
karżenia.
 Dlaczego mi nie powiedziałeś?  zawołała
Noelle, dobiegając do niego, po czym, ku jego zdu-
mieniu, zarzuciła mu ręce na szyję.
104 Eileen Wilks
 To nie tak...  wybąkał Aiden, biorąc ją bez-
wiednie w ramiona.  Mogę ci wszystko wytłuma-
czyć  zaczął od nowa, lecz był tak zmieszany, że nie
bardzo wiedział, co mówić.
Noelle nie płakała, nie robiła mu wyrzutów ani
nie domagała się wyjaśnień. Odwrotnie  tuliła się
do niego.
 Nie musisz niczego tłumaczyć  odparła, od-
chylając się do tyłu, by spojrzeć mu w oczy.  To
znaczy częściowo tak, bo niektóre rzeczy musisz mi
wyjaśnić, ale nie tak, jak ci się wydaje. Wiem, stałam
się nieufna, ale ty chyba też masz z tym problemy,
prawda? A może to tylko taki nawyk?  zapytała,
przekrzywiając głowę.  No bo dlaczego mi nie
powiedziałeś, że zastawisz na niego jakąś tam swoją
pułapkę?
 Jak się domyśliłaś?  spytał zaskoczony i jesz-
cze mocniej uścisnął Noelle.  To niebywałe! Jak do
tego doszłaś?
Noelle uśmiechnęła się wesoło. Była z siebie nie-
słychanie zadowolona.
 Nie widziałam żadnego sensownego powodu,
dlaczego miałbyś wziąć od Grega pieniądze. Teore-
tycznie mogły tobą kierować jakieś brzydkie moty-
wy, które jednak z miejsca wykluczyłam. Została
więc tylko możliwość podstępu, ale wymierzonego
nie we mnie, tylko w Grega.  Bardziej nieśmiałym
tonem dodała:  Wiem, że nie mógłbyś zrobić mi
krzywdy. Wiem na pewno.
 Nigdy i za żadną cenę  odparł, po czym zrobił
jedyną rzecz, jaka w tej chwili przyszła mu do
głowy: gorąco ją pocałował.
Pamiętny taniec 105
Jednakże czułe ich zbliżenie zostało niemal na-
tychmiast przerwane przez dwóch policjantów,
którzy zażądali, by Aiden i Noelle odsunęli się od
drzwi lokalu. Policjanci nie byli sami. Prowadzili
między sobą Grega Snowdena, który miał kajdanki [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • razem.keep.pl