[ Pobierz całość w formacie PDF ]

definitywnie porzucić garnki, w których gotowała smutne wegetariańskie posiłki dla największego
hipokryty Niemiec.
Chciałabym zakończyć ten wątek, opowiadając o kłopotach, jakie Hitler miał z rodziną
ministra propagandy, Goebbelsa.
Jeśli chodzi o poziom inteligencji, to Goebbels bez wątpienia górował nad wszystkimi, którzy
tworzyli otoczenie Hitlera.
Ten ostatni doceniał go w pełni zarówno jako genialnego propagandystę, jak i towarzysza
walki z dawnych lat.
Często mówił o nim jako o zdobywcy Berlina.
Hitler lubił towarzystwo swego ministra o zniekształconej stopie.
Za każdym razem, gdy pojawiała się jego makiaweliczna twarz, czułam, że Hitler przeżywa
szczerą radość.
Ich rozmowy zawsze były żywe i upstrzone dowcipnymi uwagami.
Przy stole błyskotliwa inteligencja i cierpka dialektyka Goebbelsa dosłownie przygniatała
wszystkich biesiadników.
Miał on zwyczaj wybierania sobie kozła ofiarnego, którego zasypywał cynicznymi kpinami.
Posiadał niezrównaną umiejętność ośmieszania ludzi poprzez naśladowanie ich ruchów i
gestów albo czynienie z nich bohaterów anegdot, które opowiadał z wielką werwą i zadziwiającym
realizmem.
Goebbels był genialnym przeciwnikiem i znakomitym adwersarzem, używającym najbardziej
przebiegłych środków.
Hitler często odwiedzał dom Goebbelsów do 1939 roku.
Darzył wielką sympatią panią Goebbels, która, mimo swej naturalnej żywiołowości,
zachowywała rezerwę i dystans.
Jej umysł i wrodzona elegancja wywierały na wszystkich, którzy się do niej zbliżali,
niezaprzeczalny urok.
Hitler uwielbiał szóstkę dzieci Goebbelsów, które były niezwykle dobrze wychowane i
przedwcześnie dojrzałe.
Gdy opowiadał o nich, widziałam, że ma wilgotne oczy.
Hitler przyjmował zaproszenia Goebbelsów również dlatego, że dzięki temu miał okazję
spotykać artystów, w których towarzystwie tamci zawsze się bawili.
Warto odnotować, że Goebbels miał rzadki przywilej opowiadania Hitlerowi politycznych
dowcipów.
Słuchając ich, Hitler bardziej nawet smakował zgryźliwy sposób ich opowiadania niż samą
treść.
Często słyszałam Hitlera nazywającego Goebbelsa "durchtiebener Hund", "schlauer Fuchs"
itp. (przebiegły pies, szczwany lis) - tymi słowami płacił on haracz inteligencji i sprytowi swego
ministra propagandy.
Goebbels, daleki od praktykowania ascezy, nie był wcale materialistą.
Tylko inteligencja i dowcip przedstawiały dla niego pewną wartość.
Był zarozumiały i zadufany w sobie, ale - w przeciwieństwie do Goeringa, którego serdecznie
nie cierpiał - znał miarę rzeczy.
W wykonywaniu swojej funkcji ministra propagandy przewyższał wszystkich dzięki pewnej
liczbie wspaniale stosowanych sztuczek, które jednak, zbyt często powtarzane, z biegiem czasu
traciły swą skuteczność.
Tym niemniej Goebbels był wytrawnym graczem, który znał swoją wartość.
W 1940 roku prywatne relacje między Goebbelsem a Hitlerem wyraźnie się ochłodziły.
Minister propagandy - ze swoimi niezliczonymi romansami, które były już publiczną
tajemnicą - stał się dla Hitlera bardzo niewygodny i trudny do zaakceptowania.
Jego stosunki z Lida Baarową, aktorką filmową, wywołały taki skandal, że paru Goebbels
zdecydowała się na rozwód.
Hitler, z racji ewentualnych skutków tego posunięcia w polityce wewnętrznej i zagranicznej,
przeciwstawił się temu zerwaniu.
Los dzieci również leżał mu na sercu.
Goebbels i jego żona zostali wezwani do Berchtesgaden.
Po namowach, obiecali Hitlerowi, że znowu podejmą wspólne życie.
Zrobioną z tej okazji fotografię całej rodziny Goebbelsów rozesłano do wszystkich gazet, aby
położyć kres przykrym pogłoskom krążącym w niemieckim społeczeństwie.
Hitler był szczególnie zawiedziony nieprzejednaną postawą pani Geobbels w trakcie rozmów
pojednawczych.
Wyrzucał jej, że dramatyzuje sytuację, a przede wszystkim, że rozpowszechnia tajemnice
alkowy, o których szeroka publiczność nie powinna wiedzieć.
Był tym bardziej rozczarowany uporem pani Goebbels, że ona sama w tym czasie wdała się
w romans z sekretarzem stanu, Hankę.
Hitler nigdy nie wybaczył pani Goebbels jej swobodnego prowadzenia się. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • razem.keep.pl