[ Pobierz całość w formacie PDF ]

odprawienia Mszy świętej! Tak też uczyniliśmy wspólnie z kardynałem Marianem
Jaworskim, z arcybiskupem Stanisławem Ryłko i dwoma polskimi księżmi - Tadeuszem
Styczniem i Mieczysławem Mokrzyckim. Była to Msza święta poprzedzająca niedzielną
uroczystość Bożego Miłosierdzia, tak drogą Ojcu Zwiętemu. Nadal czytaliśmy Ewangelię
świętego Jana:  Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku nich i rzekł:
«Pokój wam!»... W chwili Komunii Å›wiÄ™tej zdoÅ‚aÅ‚em jako wiatyk podać mu kilka kropli
Najświętszej Krwi Chrystusa.
Nadeszła godzina 21.37. Zorientowaliśmy się, że Ojciec Zwięty przestał oddychać. I wtedy
zobaczyliśmy na monitorze, że jego wielkie serce po kilku jeszcze uderzeniach przestało
bić.
Profesor Buzzonetti pochylił się nad nim i spoglądając na nas wyszeptał:  Powrócił do
domu Ojca .
Ktoś zatrzymał wskazówki zegara.
A my, jednocześnie, niczym na rozkaz, zaczęliśmy śpiewać Te Deum. Nie Requiem, gdyż nie
była to żałoba, ale Te Deum. W podziękowaniu dla Boga za dar, jaki nam przekazał, za dar
w osobie Ojca Zwiętego, Karola Wojtyły.
Płakaliśmy. Jak mieliśmy nie płakać! Płakaliśmy łzami bólu i radości. I wtedy zapalono
światła w całym domu...
Potem już nic nie pamiętam. Miałem wrażenie, że nagle za-padła ciemność. Ciemność nade
mną i we mnie samym. Zda-wałem sobie sprawę z tego, co się dokonywało, ale nie
potrafiłem dopuścić do siebie tej myśli. A może nie potrafiłem zrozumieć. Zawierzyłem się
Panu i kiedy wydawało mi się, że już wypełniała mnie pogoda ducha, powracała ciemność.
Aż nadszedł moment rozstania.
Wokół niezliczone tłumy. Obecne były osobistości przybyłe z daleka. Przede wszystkim
jednak jego lud. Jego młodzież. I te jakże znamienne i naglące transparenty. Plac świętego
Piotra wypełniała światłość. Zwiatłość powróciła także do mojej duszy.
Na zakończenie homilii kardynał Ratzinger wskazał na okno mówiąc, że on na pewno tam
stoi, widzi nas i błogosławi. Ja także odwróciłem głowę w tamtą stronę, jakże mogłem się
nie odwrócić. Ale nie byłem w stanie spojrzeć w górę.
Na końcu, gdy niosący trumnę dotarli do wejścia do Bazyli-ki, powoli odwrócili ją w stronę
wiernych, by mógł ostatni raz spojrzeć na Plac. By mógł pożegnać się ostatecznie z ludzmi,
ze światem.
Ale także ze mną?
Nie, ze mną nie. W tamtej chwili nie myślałem o sobie. Przeżywałem te chwile wraz z
111
innymi. Wszyscy byli poruszeni, wstrząśnięci. Dla mnie było to coś, czego nigdy nie
zapomnÄ™.
Orszak wchodził do Bazyliki. Mieli znieść trumnę do grot, do grobu.
A ja pomyślałem wtedy...
Byłem przy nim prawie czterdzieści lat. Najpierw przez dwanaście lat w Krakowie, a potem
przez kolejnych dwadzieścia siedem w Rzymie. Zawsze przy nim. Zawsze u jego boku.
A teraz, w chwili śmierci, poszedł sam.
Zawsze mu towarzyszyłem, a stąd odszedł sam. Najbardziej poruszyło mnie to, że w tej
drodze nie będę mógł mu towarzyszyć.
On wcale nas nie zostawił. Czujemy jego obecność. Doznajemy licznych łask przez jego
wstawiennictwo. A ja towarzyszyłem mu aż do tego momentu.
Teraz odszedł sam.
A teraz? Po tamtej stronie, kto mu towarzyszy?
112
SPIS TREZCI
Przedmowa - Chusta....................................5
Część pierwsza - Okres polski
1.Pierwsze spotkanie.................................11
2.Nowe twarze..........................................16
3.Soborowy przewrót................................21
4.Kryzys TysiÄ…clecia.................................26
5.Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła.........31
6.Krzyż z Nowej Huty..............................36
7. Jak mógłbym milczeć? ........................41
8.Bunt........................................................46
9.Bunt młodych.........................................50
10.  Nadchodzi Papież słowiański ..........55
Cześć druga - Czas Pontyfikatu
11. Otwórzcie drzwi Chrystusowi ...........67
12.W antyklerykalnym Meksyku..............72
13.Codzienność Papieża............................77
14.Pod znakiem przemian.........................86
15.Piotr - Pielgrzym..................................91
16.Biskup Rzymu....................................100
17.Trzęsienie ziemi .................................105
18.Rewolucja narodu...............................111
19.Strzały.................................................117
20.Kto go uzbroił? ..................................123
21.Zniewolony naród...............................128
22. Solidarność żyje...............................134
23.Nowa ewangelizacja...........................141
24.Młodzież, kobiety, ruchy w Kościele..146
25.Teresa -  siostra Boga ........................155
26.Upadek Muru......................................161
27.Nie wygrał kapitalizm!.......................168
28.Południe świata...................................173
29.Zmiana  przeciwnika .........................179
30.Duch Asyżu.........................................184
31.Nowi męczennicy................................191
32.Sześć dłoni..........................................198
33.Wspólne dziedzictwo..........................206
34.Zabijać w imię Boga?.........................212
35. Pozwólcie mi odejść do Pana ...........220
113 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • razem.keep.pl