[ Pobierz całość w formacie PDF ]

w nim na parkiecie. Poza tym niewykluczone, że znowu rozbolała go głowa.
Otwierające bal tańce przypominały te, jakie obowiązywały w epoce, do której na-
wiązywał strój Mariah i hrabiego. W parze z Paolem jako pierwsi stanęła na parkiecie.
Zebrani przyglądali się im i klaskali do rytmu, po czym niektórzy dołączyli do szyku.
Gdy muzyka ucichła, hrabia skłonił się przed nią, życzył jej miłego wieczoru i oddalił się
do gości. Mariah odetchnęła z ulgą, a tymczasem podszedł do niej Peter Grainger dobrze
prezentujący się w mundurze huzara. Zagrano walca i porucznik objął Mariah, pilnując,
by w niczym nie uchybić konwenansom, co ją rozbawiło. Na plus zapisała mu, że ze
swobodą wirował z nią dookoła sali.
R
L
T
- Bardzo dobrze pan tańczy - pochwaliła. - Czy zamierza pan udzielać się towarzy-
sko po powrocie do Anglii, czy też pozostanie jeszcze przez pewien czas w wojsku?
- Myślę o złożeniu patentu. Wcześniej zamierzałem poświęcić się karierze woj-
skowej, ale ciotka powiedziała mi, że wuj już potrzebuje pomocy w prowadzeniu mająt-
ku. Ponieważ uczynił mnie swoim dziedzicem, chcę go wesprzeć.
Mariah skinęła głową.
- O ile wiem, jest pan ulubieńcem lady Jenkins.
- Ciotka nie ma własnych dzieci, a jej młodsza siostra zmarła przed kilkoma mie-
siącami. W każdym razie pozycja zarządcy majątku nie zmusza mnie do wcześniejszego
zawarcia małżeństwa. Zamieszkam w osobnym domu na terenie posiadłości.
- Współczuję lady Jenkins poniesionej straty i mam nadzieję, że takie życie będzie
panu odpowiadać.
- Odkąd skończyła się wojna z Bonapartem, służba w wojsku stała się mniej intere-
sująca i nieszczególnie się w niej odnajduję. Zresztą są również inne przyczyny... - Urwał
i po chwili milczenia dodał: - To nie jest odpowiednie miejsce, lady Fanshawe. Chciał-
bym porozmawiać z panią innego dnia. Ciąży mi to, co wiem, i muszę się tym podzielić z
panią i z lordem Lanchesterem.
- Zaintrygował mnie pan. - Mariah przekrzywiła głowę. - Czy sekret dotyczy hra-
biego? A może lorda Lanchestera?
- Być może ich obu. - Zrobił zaskoczoną minę. - Pani wie?
- Nie, ale nietrudno się domyślić, że w grę wchodzi tajemnicza sprawa. Zastana-
wiam się nawet, czy nie dlatego napadnięto najpierw na pana, a potem lorda Lanchestera.
- Proszę być ostrożną, lady Fanshawe. - Porucznik rozejrzał się niespokojnie. -
Nierozważne słowa mogą być niebezpieczne. Przepraszam, nie powinienem był zaczynać
tej rozmowy dzisiejszego wieczoru. Może jutro znajdziemy sposobność, by ją kontynu-
ować?
Mariah miała ochotę drążyć temat, ale walc dobiegł końca. Gdy porucznik sprowa-
dzał ją z parkietu szepnął:
- Jeśli pani może, spotkajmy się przed katedrą jutro w południe.
R
L
T
Skinęła głową na zgodę. Była bardzo ciekawa, co usłyszy, choć już wcześniej zda-
wała sobie sprawę z tego, że Andrew dręczy jakiś sekret. Z uporem odmawiał jej wyja-
śnienia, co kryje się za kłopotami, które go spotykają. Wyglądało jednak na to, że po-
rucznik Grainger jest gotów się zwierzyć, co więcej, zrobi to chętnie.
Nie miała czasu rozmyślać nad tajemniczymi aluzjami, ponieważ kolejni dżentel-
meni zapraszali ją do tańca i prowadzili na parkiet. Raz czy dwa próbowała wypatrzyć
porucznika Graingera, ale bez powodzenia. Pomyślała, że pewnie wzorem kilku innych
mężczyzn znikł w pokoju do gry w karty.
Przy kolacji miała okazję ponownie zamienić kilka słów z Andrew.
- Rozmawiałeś z porucznikiem Graingerem?
Zmarszczył czoło, widząc jej skupione spojrzenie.
- Nie, a czy miał do mnie sprawę? Widziałem, jak razem tańczyliście, potem straci-
łem go z oczu.
- Zarezerwował sobie ostatni taniec przed kolacją, ale się nie pojawił. Wspomniał,
że ma ci coś ważnego do przekazania.
- Jeśli tak, to powinien przyjść do mnie, a nie mówić o tym podczas tańca. W ta-
kich sytuacjach łatwo podsłuchać czyjąś rozmowę i błędnie ją zinterpretować.
- Zapewniam, że porucznik nie powiedział niczego, co ktoś mógłby powtórzyć lub
zle zinterpretować. Był bardzo tajemniczy, ale chyba się domyślam, o co mu chodziło. -
Spojrzała przekornie na Andrew. - Przecież zapowiedziałam, że zgłębię twój sekret,
prawda? [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • razem.keep.pl