[ Pobierz całość w formacie PDF ]

narodzin i śmierci. "
- DHAMMAPADA, MYZLI ZEBRANE BUDDY
 Najpiękniejszym i najglębszym przeżyciem, jakiego możemy doświadczyć, jest
doznanie mistyczne. Ono jest prawdziwymi siewcą wszelkiej sztuki i wszelkiej nauki. Ten,
komu takie odczucia są obce, kto nie umie się już niczemu dziwić i niczym trwożyć, to tak,
jakby był już martwy. "
- ALBERT EINSTEIN
Nie możesz otworzyć się na nowe, nie możesz przeżyć prawdziwej zmiany i
wyzwolić w sobie twórczości, jeśli krępuje cię stare. Nowym jest każda trwająca chwila.
Starym jest przeszłość - wspomnienia, wierzenia, schematy, sympatie i antypatie. Może to
zabrzmi dziwnie, ale starym jest również przyszłość, gdyż stanowi ona jedynie projekcje
umysłu oparte na doświadczeniach z przeszłości.
Terazniejszość stwarza jedyną prawdziwą okazję do działania. Nie można działać w
przeszłości ani w przyszłości, są one bowiem tylko wytworami umysłu; bez myślenia,
zarówno przeszłość jak i przyszłość dla nas nie istnieje.
Jest to prawdą niezaprzeczalną, nam jednak, jako istotom niezwykle złożonym, to, co
oczywiste, często umyka. Większości z nas trudno sobie nawet wyobrazić życie bez ciągłego
rozpamiętywania przeszłości lub planowania i zamartwiania się przyszłością. Jesteśmy na
tyle głupi, by wierzyć, że jeśli utracimy kontrolę nad światem, nastąpi totalny chaos. A
przecież panujący dziś chaos jest spowodowany właśnie naszymi wysiłkami ocalenia świata.
Jezus napominał nas:  Nie martw się o jedzenie, picie ani odzienie. Wszak posiadasz już
życie i ciało, a to dużo więcej znaczy od tego, co jeść i w co się odziać. Popatrz na ptaki! Nie
martwią się o pożywienie; nie sieją, nie zbierają plonów i nie gromadzą zapasów, gdyż wasz
Ojciec w niebiesiech je karmi. A ty jesteś dla niego dużo ważniejszy od ptaków."
Niestety, nasze próby porzucenia trosk i przedzierzgnięcia się w istoty proste i
nieskomplikowane nie przynoszą rezultatów. Już jesteśmy zatroskani, już jesteśmy złożeni.
Osoba złożona, starająca się być prostą, staje się jeszcze bardziej złożona. Im więcej myśli
kotłuje się w naszych głowach, tym bardziej oddalamy się od terazniejszości. Każda chwila
w naszym życiu jest tak silnie uwarunkowana przeszłością, że terazniejszość traktujemy
całkiem marginalnie. Jak tylko zaczynamy sobie coś uświadamiać, automatycznie
porównujemy to ze wszystkimi informacjami magazynowanymi w bogatych złożach naszej
pamięci. Dlatego właśnie czujemy tak silny przymus szufladkowania różnych rzeczy i
przyklejania im etykietek. Nie tylko próbujemy je nazywać, ale także kojarzymy z nimi
konkretne uczucia, oceny, relacje. Gromadzone dane są tak sugestywne, że w swym działaniu
czerpiemy z nich niepodważalne przekonanie o tym, co  prawdziwe" i  rzeczywiste". Każda
nasza reakcja jest z kolei ponownie wprowadzana do bazy danych.
Wyobraz sobie, że jesteś w domu i nagle słyszysz jakiś rumor. Przez myśl przemyka
ci zaraz piec w piwnicy, wichura, odległy motocykl, samolot, nieproszony gość, a może
nawet duch. Myślom tym towarzyszą uczucia, takie jak obojętność, zdziwienie, irytacja czy
przestrach. Tymczasem fizycznie doświadczyłeś jedynie krótkotrwałego pobudzenia
receptorów zmysłu słuchu. Cała reszta - wyobrażenia, uczucia, emocje - to rezultat twych
psychicznych uwarunkowań (twych nagromadzonych doświadczeń), które znów się
odzywają, dopasowują, odnawiają.
Siła uwarunkowań znacznie się zwiększa, kiedy zawierają one ładunek emocjonalny;
na przykład, kiedy podejrzewasz, że zagrożone jest coś, co przedstawia dla ciebie dużą
wartość. Im wyżej cenisz tę  własność" - pieniądze, karierę, sławę, ukochaną osobę,
fundamentalne przekonania, takie jak religia czy filozofia życiowa - tym większy twój strach
przed utratą i tym silniejsze reakcje obronne. Zdarza się to dużo częściej, niż nam się wydaje,
bowiem bardzo różnie rozumiemy pojęcia  zagrożenie" i  własność". Możesz, dajmy na to,
uznać za zagrożenie osobę, która jest po prostu inna od ciebie. Zdarzało się, że ludzie
zachowywali się agresywnie wobec mnie tylko dlatego, że nie jadam mięsa.
Przekonanie - odczucie  ja wiem" - stanowi najsubtelniejszą, a zarazem najsilniejszą
formę warunkowania. Swe przekonanie możesz opierać na własnym doświadczeniu lub na
jakimś innym autorytecie - intelektualnym, psychologicznym, duchowym itd. Kiedy myślisz,
że  wiesz", zamykasz się na nowe. Nie ma w tobie miejsca na zmianę, na przyjęcie czegoś
świeżego, ponieważ po brzegi przepełniony jesteś swą wiedzą.
Tao Te Ching radzi:
 Najlepiej nie wiedzieć, że się wie; Myślenie, że się wie, kiedy się nie wie, to
choroba. Tylko wtedy, kiedy się ma dość choroby, można się z niej wyleczyć."
Często oszukujemy się stwierdzeniami typu:  Wierzę w to i to, ale pragnę zachować
otwarty umysł."  Wierzyć" oznacza pokładać wiarę i ufność, akceptować coś prawdę.
Oznacza to oddanie i identyfikację. Im silniejsza wiara, tym silniejsza identyfikacja. Jeśli
identyfikujesz się ze swym przekonaniem (co zdarza się bardzo często), a ono staje wobec
zagrożenia, sam czujesz się zagrożony. Bronisz się więc, przystępujesz do kontraataku. Nie
jest to oznaka otwartości umysłu. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • razem.keep.pl